mam nadzieję, że niedługo się to zmieni!!
Tak czy inaczej u mnie wszystko wporządku, nadal ćwiczę, choć mój jadłospis zawiera coraz mniej posiłków typowo dietetycznych, staram się jeść poprostu rozsądnie, systematycznie i przede wszystkim smacznie! Oczywiści nadal wystrzegam się zbędnych kalorii i wciąz kontroluje spożyte kalorie, aby nie przekraczać 2000 dziennie. I jest mi z tym bardzo dobrze ;))
Dziś 3 domowe treningi Ewy każdy x 2 ;)
Przepis na ta tartę obiecuję, że pojawi się w następnym poście gdyż teraz czas mnie nagli.
Truskawka z kiwi skąpana w pomarańczy na kruchym spodzie ;)
Ostatnio u mnie zdecydowanie dominuja tarty w każdej postaci! ;))) Ta była palce lizaaaaaaaaaaaaaać!
Pozdrawiam
W takim razie pozostaje tylko grzecznie czekać na przepis na tartę :)
OdpowiedzUsuńJa też czekam z niecierpliwością! Formę do tarty dawno kupiłam, ale użyłam tylko raz. Z miłą chęcią coś upichcę! :]
OdpowiedzUsuńAle kusisz:)
OdpowiedzUsuń