Dzisiaj delikatnie 3 x szok trening na brzuch oraz 2 x boczki z tiffany ;). Czekam już na wolny dzień, i na to aby mieć czas i zrobić jakiś konkretny trening i wybrać się znowu na rolki :).
No, ale dzisiaj jadłam pyszne gołąbki, pomysłu Kaśki :))))) mniam mniaaaaaaaaaaaaaaaaam, aż mi się buzia cieszy na samo wspomnienie o nich <3
Gołąbki z kapusty włoskiej z farszem z kaszy jęczmiennej oraz gryczanej, z kurkami, twarożkiem i cebulką dymką, w sosie kurkowym, pychaaaaaaaaaaaaaaa! na zdjęciach może nie wyglądają zbyt apetycznie, ale wierzcie mi na słowo, że są mega :) Polecam!
oraz moje śniadanie :)
pozdrawiam i życzę pełnej aktywności fizycznej w te piękne dni :))))))) nie tracimy czasu! :D a już jutro napiszę przepis na gołąbki ;)))
mniaaaaaaaami, ale chyba za wysoki level jak na moje umiejetnosci w kuchniiii :D ale wierze na slowo!!
OdpowiedzUsuńZdjęcia są bardzo apetyczne! Gdyby nie sos kurkowy, bo grzybów nie jadam, byłyby idealne dla mnie.
OdpowiedzUsuńA kanapki - marzenie. :)
Niby zwykła kanapka a ile dobroci i nawet estetycznie można się najeść!
OdpowiedzUsuńSuper te gołąbki :) I wyglądają bardzo pysznie :)
OdpowiedzUsuńWspaniale to wygląda :)
OdpowiedzUsuńoddaj kanapkę! :D
OdpowiedzUsuńKanapeczki wyglądają świetnie!:)
OdpowiedzUsuń