Dzień SIEDEMNASTY ;)

No i dzisiaj, po jednym dniu przerwy od ćwiczeń wracam, ale delikatnie. Czyli zrobiłam tylko szok trening na brzuch, pośladki oraz spalanie kalorii wszystko powtórzyłam razy dwa. Kurcze, muszę zainwestować w hula hop, ale nie mogę znaleźć takiego odpowiedniego dla mnie ;P. Ale na pewno w przyszłym tygodniu już sobie jakieś sprawie :).

No i odpuściłam trochę 6 weidera, oraz mindful eating. A6W po prostu jest dla mnie trochę za monotonne, nudzi mnie i robię to już z niechęcią, więc przestałam. Ale musze to wznowić, tylko zastanawiam się jak sprawić, żeby to nie było takie nudne?! Macie jakieś pomysły.
I już na pewno zdecydowanie, wracam do mindful eating!

A tymczasem moje dzisiejsze róźności pysznośći ;))

Śniadanie : jajecznica z 2 jajek, ze szczypiorkiem oraz pomidorem, 2 kromki pieczywa lekkiego z błonnikiem, rzodkiewka z roszponką

Obiad : faszerowane bakłażany :) 2 małe bakłażany, papryka czerwona i zielona, kaszka kuskus, 2 małe pomidorki, czerwona cebula, 2 ząbki czosnku, natka pietruszki, łyżka oliwy-porcja na 2 osoby

Do obiadu bomba witaminowa! koktajl z natki pietruszki i cytryny. Na porcję jedna cytryna i 1/2 natki pietruszki, rozcieńczyć z wodą niegazowaną.

Pyszne babeczki w wersji dietetycznej, przepis podwędziłam z http://my-reality-dietetycznie.blogspot.com/2013/03/otrebowe-babeczki-z-serkiem-i-owocami.html

Miłego czwartku!

A.